Skocz do zawartości
Dragon

andrutone

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    841
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Zawartość dodana przez andrutone

  1. Witam z Chorwacji 😁 Jestem na dwutygodniowym urlopie na wyspie Vir. To jest mój trzeci urlop w tym pięknym kraju, ale po raz pierwszy zabrałem ze sobą wędkę. To kupiony z myślą o takich wyprawach travel DAM Quadra Safar 2,70m. Do tego dorzuciłem wszystkie przynęty jakie wydały mi się odpowiednie do tutejszych warunków. A te każą się skupić na przynętach, którymi można pracować przy powierzchni, bowiem wokół całej wyspy jest raczej płytko. W zasięgu rzutu jest 5 do 10 metrów głębokości. Dopiero co wróciłem z pierwszego wyjścia. Wytypowałem na mapie google miejsce. Z netu zaczerpnąłem informacje, że najlepiej jest łowić na godzinę przed i na godzinę po wschodzie słońca. Budzik nastawiłem więc na czwartą. I zaspałem. Obudził mnie o 4:40 jakiś kogut piejący za oknem. Szybka zbiórka i rura nad wodę. O piątej było już niestety całkiem jasno. To miał być kontrolny wypad, takie pierwsze koty za płoty, więc nie nastawiałem się na zbyt wiele. Zacząłem od polspingowej makreli 14g. W trzecim rzucie, bach, krótki brzęk hamulca, a potem szybki hol i na brzegu ląduje, nomen omen, makrela. Piękna, elektryczna, ok. 30 cm rybka. Dała mi ogromny zastrzyk optymizmu i zachętę na resztę urlopu. Później miałem już tylko dwa uderzenia i tyle. O siódmej byłem już w domu. Następnym razem nad wodą będę wraz z pierwszą szarówką.
  2. andrutone

    WROCŁAWSKA ODRA

    Jak tylko wrócę z urlopu, to zapisuję się na podbierakowego 😁
  3. Też używam na suma takiej wędki, tylko mam trochę lżejszą wersję 20-60G. Chciałem mieć trochę bardziej uniwersalny kij, kupiony także z myślą o łowieniu podczas podróży nad morze adriatyckie. Wziąłem go teraz do Chorwacji. To czteroskład i to sprzedawany w fajnej mocnej tubie. I kołowrotek też mam Penn 😁
  4. Przyszedłbym bardzo chętnie. Jadę jednak jutro na urlop do Chorwacji. Biorę pierwszy raz ze sobą wędkę, więc może coś tam zdziałam. Pozdrawiam 👍
  5. Dodam jeszcze, że sumy pięknie się wpinały na pojedyńcze bezzadziorowe haczyki, a kołowrotek Penn pracował tak pewnie, jak się tego po nim oczekiwało 😉
  6. Mam i ja 😁 Jadę w sobotę na urlop i miałem już przed wyjazdem nie tykać wędki, ale nie wytrzymałem. Po prostu czułem, że muszę 😉 Zszedłem trochę niżej niż zazwyczaj. W trzecim rzucie siadł pierwszy sum w tym sezonie, 50 cm. Na wodzie słychać było, że sumy są aktywne i co i rusz gdzieś jakiś walił na powierzchni. Pomyślałem, że jak mi tak jakiś walnie pod nogami, to chyba na zawał padnę 😉 Pół godziny nie minęło i mam fajny atak. Ostre przeciąganie liny, koszenie zielska i w końcu jakoś wyciągam na brzeg (choć samemu nie jest łatwo) suma 99 cm. Na wodzie trochę przycicha. Mam jeszcze dwa sumowe, nietrafione ataki i po dłuższej przerwie siada na koniec sumik 44 cm. Co ciekawe klenie były zupełnie nieaktywne, nawet na "kleniowej" miejscówce. Chyba się pochowały ze strachu przed sumami 😁
  7. Że nie wspomnę o tym, że latająca bezładnie podczas holu druga kotwiczka czasem kaleczy rybę, wbijając się np. w oko. No i łatwiej wyciągnąć pojedynczy haczyk z pyska ryby. A bezzadzior z siatki podbieraka, rękawa, czy ze swojego palca 👍😉
  8. Też tak myślę. Zadziory co najwyżej pozwalają na popełnienie większej ilości błędów. Od dawna stosuję wyłącznie haki i kotwiczki bezzadziorowe. Powiem więcej. Przerabiam obrotówki, zbrojąc je w pojedyńcze haczyki bezzadziorowe (dedykowane do przynęt spiningowych), oraz tak samo większe woblery. Uważam, że zbrojenie w pojedyńcze haczyki zmniejsza ilość zaczepów, zmniejsza ilość czepiania się kotwiczki za żyłkę przy rzutach, oraz co chyba najważniejsze, wydaje mi się, że ryby często "odbijają się" od kotwiczki (być może podwija się uderzając w pysk ryby), czego raczej nie ma przy pojedyńczym haku. Taki ładnie się zasysa, dobrze się wpina, a potem pewnie trzyma rybę. Przezbroiłem tak również blaszane bębenki i wydaje mi się, że zwiększyło to liczbę zaciętych i doholowanych ryb.
  9. @jaceen dużo zdrowia Ci życzę. Masz teraz trochę czasu na nadrobienie materiałów z wędkarskich kanałów na YT 😉 Dziś poranek nad Bobrem. Wybrałem się z ojcem na krótki wypad pstrągowy. Jakaż to jest piękna rzeka 😍
  10. I jak się okazuje również krąpie 😁
  11. Już mi to przyszło do głowy. Sęk w tym, że ten odcinek o którym mówisz mam słabo rozpoznany. Muszę przejść się tam najpierw za dnia, zobaczyć jaki jest dostęp do wody. Myślę też, że to może z powodu niskiego stanu wody sumy trzymają się gdzieś indziej głębszych rewirów. W nocy nie słychać żadnych poważnych chlupnięć, które by sugerowały że sumy w ogóle są, i że są aktywne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.