Skocz do zawartości
tokarex pontony

jaceen

Redaktor
  • Liczba zawartości

    5 357
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    762

Zawartość dodana przez jaceen

  1. W nocy nie widać kiedy takie zagrożenie z gradobiciem może zaskoczyć. Dlatego wybrałem się w rejon gdzie można się szybko ewakuować. Parę minut po 24-ej po kilku rzutach siada (powiedzmy, że wymiar) i można by wracać. Drapieżniki patrolowały rewiry, ale więcej emocji nie było. Tekst Tomka1 o sandaczach, był pierwszym na tym forum, który przeczytałem rejestrując się parę lat temu. Przynajmniej raz w sezonie przeglądam dla przypomnienia.
  2. jaceen

    Grzyby

    Od góry, to trzecia fotka. Jestem na 99,9% pewny tego grzyba. Zresztą, w dzisiejszych czasach nie jetem w żadnej sprawie na 100% pewien:). Duże ceglaste wyglądem trochę odbiegają od tych mniejszych z widokówek encyklopedycznych. Trzon nie jest taki beczułkowaty.
  3. jaceen

    Grzyby

    Może Admin ogląda mecz Brazylii (właśnie padła bramka) i upiecze się mi post pod postem. W świecie grzybów konsumpcyjnych zaczyna się coś z lekka dziać. Przed ulewą niedzielne popołudnie 50km od Wrocławia i udało się strzelić fotki kilku grzybkom. Między innymi jest ceglastopory, podgrzybki, goryczak i borowik.
  4. Dzięki pagori za podpowiedzi. Taka wersja będzie lepsza? Czasami w robię jakiś szczegół (lub nie) po którym poznaję z jakiej serii są robione.
  5. Panowie, jeżeli ktoś jest zawiedziony stanem wód, to zaczerpnąć trochę teorii z neta i wcześniejszych wpisów w temacie, wędkę w rękę i sprawdzać w praktyce. Z praktyki potwierdzę, że można łowić trochę "grubiej" i na krótszych dystansach. Wcale nie musi być gorzej niż w "normalnych" stanach. Koledzy wyżej potwierdzają.
  6. jaceen

    Grzyby

    Ceglastopore (poćce) dla bardziej wrażliwych mogą powodować dolegliwości gastryczne. Może ww. powinni dokładniej (dłużej) poddawać je obróbce wraz z odlewaniem wody po obgotowywaniu. Ja jestem takim wrażliwcem a ceglaki jak do tej pory jakoś toleruję. Oczywiście w rozsądnych ilościach.
  7. Nie tylko na woblery.Używam różnych modeli ogólnie znanych producentów. I to jeszcze w lesie komunalnym .
  8. jaceen

    Grzyby

    I w tym temacie zaczyna się powoli sezon rozkręcać... http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=248924#248924
  9. Tyle co z Booseibem zaczęliśmy rozprawiać o przyszłym sezonie grzybowym i... ale nie planowaliśmy takich zbiorów tylko nastawiliśmy się na sandacze. Wiało okrutnie i woda trącona. Ryby podeszły pod wierzch i na żarówkę jeden się zameldował.
  10. W czasie deszczu dzieci się nudzą to ogólnie znana rzecz. Choć mniej trudzą się i mniej brudzą się - ale strasznie nudzą się w deszcz. Milusińscy. Iiii ... dla tego w czasie deszczu powstają lipne przynęty...
  11. jaceen

    Wisła w Krakowie

    Rompacz, kapitalny sandacz! Wygląda, że dziewiędziesiąt centów rozmienione.
  12. Specjalnie wkleiłem abyś nie tracił wiary Jak się wstrzelisz, to będzie z górki. Generalnie miejsca z dniówek, gdzie się coś dzieje, w nocy mogą być dwukrotnie łowniejsze. Fix-bud,Trzymam palce za powodzenie i czekamy na relacje.
  13. jaceen

    Klenie i Jazie 2013

    Na spinning klenie ostatnio omijają mnie, ale jazie jak dotąd sprawiają miłą niespodziankę. http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=248885#248885
  14. Niepewna pogoda, to dla nocnych samotników rzeczywiście korzystna sytuacja. W ciepłe noce mnóstwo ludków alkoholizuje się (nie tylko) i nie sposób przewidzieć ich zachowanie. Dobrze żeby nad wodą było chociaż trochę rozproszonego światła. Za terenami zabudowanymi, bez towarzystwa raczej nie wybrałbym się nad wodę. Po rotmistrzu Pileckim jadę nad rzekę Oławę w okolice ... i parę minut po 24-ej na kleniowego wobka... Takie pistolety (na oko wymiar) na tej rzece to standard. Na Odrze po 2-ej dwa brania na 4cm siudaki czarno-biały i oliwkowo-biały i jeden jaź doholowany (ok. 45cm).
  15. Cześć. W tym konkretnym przypadku jest to typowa długa prostka a raczej jej końcowa pierwsza część z mini główką i poniżej (około 20m) przelew z odbiciem nurtu. Może rysunek komuś będzie pomocny. Głębokość, tak przypuszczam, że przechodzi do +/- 3m. Przy brzegu koryto wyłożone kamieniami. Obławiam miejsce "wachlarzem" i sprowadzam wobler z powrotem bardzo, bardzo, bardzo powoli z przytrzymaniem. Ewentualnie delikatnym ruchem korbką wprowadzam wabik w delikatną pracę jak czuję, że przestał. W zależności od uciągu i warunków dobieram woblery tak, aby same pracowały na naprężonej lince w nurcie. Przynętę staram się prowadzić w pół wody i w okolicach powierzchni. Czasami smużę a czasami w okolicach brzegu opukam woblerem dno. Miejsce jest bardzo popularne wędkarsko, oblegane jak wiele innych na których wędkuję. W tym sezonie często tam bywałem o różnych godzinach. Również z upływem roku w miejscówkę wchodziły różne gatunki ryb. Teraz zauważyłem, że dominuje okoń. Ogólnie łowiłem tam na ds-a klenie. Teraz trochę spinem wojuję.
  16. U mnie też pierwszy sandacz ponad wymiar zaliczony tylko, że z półgodzinnym falstartem. Miałem spotkać się z forumowymi kolegami nad wodą, ale jak stanąłem na sprawdzonej miejscówce, to już nie chciało się z niej schodzić. Ogólnie noc zaskoczeń. Po sandaczu nastąpiła chwila ciszy i po zmianie woblera na sprawdzone wydłubywacze "wynalazków" zaczynają trafiać się spore płocie słusznych rozmiarów leszcz kilka okoni w tym największy w granicach 35cm i jeszcze dwa odjazdy czegoś, ale tego już się nie dowiem co to było. Wszystko między godz. 23:30 a 3:00.
  17. jaceen

    Szczupaki 2013

    Zdrapek, wspaniały wynik. Niezwykle trudno pod konkretny temat zrobić relację i jeszcze tak, żeby do sesji zdjęciowej chciały pozować szczupaki i tygrysy
  18. DAWID, już cukru mi brakuje do komentowania Twoich poczynań z wędką Domyślam się, że to tylko część wyników jakie osiągasz, gratulejszyn!
  19. jaceen

    Spinning nocą

    Cześć, nie pływam łodziami, ale czytam sobie czasami relacje innych. Cierpliwość i duża częstotliwość nad wodą zwiększa szanse. Zaraz pakuję manatki i wyruszam na pierwsze sandacze z brzegu ( tak mi się wydaje ) Może taka zachęta pozwoli rozwiać wątpliwości http://garbus-fishing.pl/artykul/nocne-smoki-i-zapach-jasminu/
  20. Rzeka przybrała normalny stan wody i bolki gdzies znikły.. Zaczynają pokazywac sie jazie, narazie tuż przy brzegu dosłownie pod nogami Dziś znów jeden dał sie zaprosić na fotke, ale ciezko zapracowany, sporo sie nakombinowałem.... Obrazek Miałem tylko jeden kij typowo pod jazie(przynety też) i nie szukałem nić innego,bolki raczej posżły już na swoje standardowe miejscówki C&R Tylko pozostało pogratulować za złowione piękne jazie. Zaczynam poważniej tej rybie i jej stanowiskom się przyglądać. Kilka w tym roku już udało się świadomie złowić, ale to jeszcze dużo godzin nad wodą i weryfikacja przynęt pod tą rybę. miro 85 brawo! Nawiążę do boleni. Jak zwykle bywa tak, że jednym przychodzą pewne rzeczy łatwiej, innym jak po grudzie . Z boleniami u mnie to drugie. Przyłowami nie będę się chwalił Tomek1988, gratulacje za wyniki!
  21. jaceen

    Klenie i Jazie 2013

    Rajcują mnie takie rewiry jak u wernicjusza. Widać, że zna swoje łowiska doskonale. ______________________________________ Przedostatnie wyjście w maju typowo na klenie. Jak pogoda i woda pozwoli jeszcze dzisiaj podejmę próbę przekroczenia w tym sezonie pięćdziesiątki. Później przynajmniej dwa tygodnie im odpuszczę. Do znaczka 50cm brakowało około 1cm. Godz. 22:30 i... Jeszcze za dnia miałem ciekawy przyłów w innej odrzańskiej miejscówce - świnkę. Na znaczniku wędki przekraczała 50cm. Tyle co niedawno na forum wywołano u mnie dziecięce wspomnienia związane z tymi rybami. Takiej dużej nigdy wcześniej nie złowiłem. Koniec okresu ochronnego i wyglądało, że jest w doskonałej kondycji.
  22. Robi się ciekawie. Szczupaki, piękne bolenie, złote"profesory" i spora świnka a to ryba z którą mam przemiłe wspomnienia właśnie z podkarpacia. U mnie nowe wyzwania i juz konkretne efekty. http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=247772#247772
  23. jaceen

    Klenie i Jazie 2013

    I oto nastąpiła ta noc. Cały dzień padało, ciepło, lekki wiatr nie utrudnia łowienia. W nocy bez przerwy pada drobny deszcz. Ręce pomarszczone jak po godzinnym basenie. Do rzeczy. Przed północą kilka brań. Trafiają się jazie i okonek. Po północy zmiana miejsca i kilka brań zepsutych. I nastała wreszcie ta godzina. Pierwszy nocny, spinningowy kleń na woblera. Ryba spokojnie ponad 40cm. Na zegarku 3:52
  24. jaceen

    Bolenie 2013

    DAWID, ładnie sobie radzisz z torpedami. U mnie jak dotąd obijają się o przynęty:) gratulacje!
  25. jaceen

    Bystrzyca

    Odcinek gdzie odwiedzam jest ze stanem alarmowym. Byłem ostatnio w pierwszy dzień przyboru, chyba 6-go maja. Pół godziny i zwinąłem sprzęt. Na woblery wszystko się wiesza i nerwowo nie dałem rady:). Na ds-a dałbym radę i w takich warunkach, chodzi mi o klenie, tylko na nie tam się nastawiam. Może po tygodniu wysokiej wody badziew spłynął i można wędkować, mi wysoka woda nie przeszkadza (w granicach rozsądku:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.