Byłem trochę w rozdrożu. Miałem ochotę pojechać na Ślęzę, ale nie dawały mi spokoju te duże odrzańskie klenie. Animacja z satelity wskazywała na deszcz…
Czytaj więcej:Od kilku sezonów uczę się łowić sandacze. Nie będę pisał o łowieniu na woblery, czy silikonowe przynęty. O tym można zapełnić cały dysk komputera.
Czytaj więcej:Wiosna to dla spławikowca czas płoci, jazi i kleni. Choć zmienna pogoda wpływa na zmienny apetyt ryb to i tak właśnie teraz jest szczególna szansa na…
Czytaj więcej:Grand Prix haczyk.pl 2018 dobiegło końca. Poziom był bardzo wyrównany, złowiono wiele pięknych ryb. Doskonałą formę potwierdził Budek,
Czytaj więcej:Byłem trochę w rozdrożu. Miałem ochotę pojechać na Ślęzę, ale nie dawały mi spokoju te duże odrzańskie klenie. Animacja z satelity…
Czytaj więcej:Kilka czerwcowych dni spędzonych nad wodą i coś się udało ugrać. Spora przeplatanka aktywności. Był dzień, że praktycznie każdego woblera…
Czytaj więcej:W pierwszej części mojego poradnika podpowiedziałem Ci gdzie szukać kleni oraz podałem ważne z wędkarskiego punktu widzenia przykłady…
Czytaj więcej:Parafrazując klasyka: kleń jaki jest każdy widzi, ale nie każdy potrafi go złowić. Dlaczego? W tej serii artykułów powiem Ci co zrobić, aby…
Czytaj więcej:Ale za to niedziela...... Wczoraj nie dałem rady dzisiaj byłem na dłużej. Wysoko w górze łowiłem. Wielu z nas nie zna tej wody. Fotek…
Czytaj więcej:Dobiegła końca rywalizacja w I Turze Ligi Ślęzy. Ta unikatowa, koleżeńska rywalizacja przyciągnęła 33 uczestników, którzy przez kilka…
Czytaj więcej:17.02 odbyła się pierwsza wspólna inicjatywa Marfish.pl oraz haczyk.pl. Podczas 2 godzin audycji na żywo zostało poruszone wiele tematów…
Czytaj więcej:Po powrocie z urlopu postanowiliśmy w piękną słoneczną niedzielę posiedzieć przy sygnalizatorach na komercji. Wybór padł na Rogów Legnicki.
Czytaj więcej:Ten weekend postanowiliśmy z synem poświęcić na łowienie stacjonarne na metodę. Kilometry zaliczone w wzdłuż rzek i jezior Pojezierza…
Czytaj więcej:Przed pracą mini zasiadeczka, rozgrzeweczka przed jutrzejszym wędkowankiem...Raniutko w autko i w dróżkę, co by przed słoneczkiem zdążyć
Czytaj więcej:Wiosna to dla spławikowca czas płoci, jazi i kleni. Choć zmienna pogoda wpływa na zmienny apetyt ryb to i tak właśnie teraz jest szczególna…
Czytaj więcej:O zanętach znanego wielokrotnego mistrza świata Marcela van den Eynde słyszał niemal każdy spławikowiec. Wielu z nich uważa iż są to…
Czytaj więcej:W końcu jesień pokazała swoje drugie oblicze. Wiatr dudni w koronach drzew, jesienna słota za oknami. Temperatura też skoczyła kilka stopni w…
Czytaj więcej:Zimą ryby zachowują się często nieprzewidywalnie. Wydaje się, że połowy na mormyszkę, to sposób na ostrożne zimowe okonie. Tymczasem zdarza…
Czytaj więcej:Redaktor Jaceen to nie tylko doskonały spinningista- od jakiegoś czasu zakochał się również w muchówce. Tym razem zaprosił sympatyków…
Czytaj więcej:Z lodem nie ma żartów, piszę to jako nie wędkarz a strażak PSP, który zimą ma do czynienia z akcjami ratunkowymi wędkarzy pod którymi…
Czytaj więcej:Mocno się wahałem przed decyzją nabycia sprzętu muchowego. W mojej głowie był zakorzeniony wizerunek, że ta metoda jest zarezerwowana dla…
Czytaj więcej:Jest to akwen dzierżawiony przez PZW okręgu Toruńskiego, położony w wsi Warpalice w gminie Osiek. Powierzchnia to 7,1 ha jeziorko typu…
Czytaj więcej:Zimą zapadła decyzja że tegoroczne wakacje spędzę właśnie nad tym jeziorem. Długo się zastanawiałem czy nastawiać się na łowienie karpi,
Czytaj więcej:Biała Przemsza to rzeka obdarzona przez matkę naturę, lecz pokrzywdzona przez człowieka. Jej nietuzinkowa uroda i mroczny charakter stawiają ją
Czytaj więcej:Pod koniec listopada wraz z Jackiem gościliśmy grupę wędkarzy, było dwóch z Polski (świeżo upieczony Mistrz świata Grzegorz Zarębski i…
Czytaj więcej:Chcę Wam dzisiaj pokazać/zaproponować fajny sposób zdobienia woblerów - znane wszystkim ze szkolnej ławy kredki. Czemu akurat kredki? Zwykle…
Czytaj więcej:Seria pontonów Rib ZCB to propozycja zarówno dla osób chcących delektować się komfortowym i szybkim pływaniem, jak i zainteresowanych…
Czytaj więcej:Kilka lat temu koleje życiowego losu zmusiły mnie do przeprowadzki. Opuściłem rodzinne Mazury i zamieszkałem w Warszawie. Zmiana ta oprócz…
Czytaj więcej:Moja przygoda z wędkarstwem zaczęła się dawno temu, właściwie można by rzec od urodzenia. Wraz z wiekiem, moja pasja łowienia ryb rozwijała…
Czytaj więcej:Parafrazując klasyka: kleń jaki jest każdy widzi, ale nie każdy potrafi go złowić. Dlaczego? W tej serii artykułów powiem Ci co zrobić, aby regularnie łowić klenie na spinning.
Zanim jednak przejdę do meritum chciałbym żebyś oswoił się z myślą, że na sukces przyjdzie Ci poczekać. Być może długo. Nie będzie to jednak czas nudny i stracony, gdyż poświęcisz go na naukę i wędkowanie jednocześnie. Mało tego. Najprawdopodobniej już na tym etapie złowisz swoje pierwsze ryby! Zrobisz to zapewne szybciej niż ja (zajęło mi to rok). Natomiast jeżeli ten wspaniały moment już nastąpił, czas świadomego i regularnego łowienia jest bliżej niż myślisz. Stanie się tak jeżeli nie popełnisz błędów, które ja kiedyś popełniałem.
Pamiętaj jednak, że wszystko zależy tylko od Ciebie. Nie obarczaj swoimi niepowodzeniami innych: ryb - bo nie brały, rzeki - bo nie ma w niej kleni, tego artykułu – bo autor obiecał, że… W końcu to Ty sam wyznaczasz dni i godziny wędkowania, zarzucasz w upatrzonym przez siebie miejscu (na rzece, którą z jakichś powodów wybrałeś). Ja mogę tylko wskazać Ci drogę. Obarcz odpowiedzialnością siebie, a sukces stanie się Twoją tylko zasługą.
Jeżeli nastawiłeś się odpowiednio do tej sytuacji, to teoretycznie mógłbyś zrobić to co robi większość wędkarzy: wziąć wędkę i ruszyć nad wodę by spróbować swojego szczęścia. Popełniając przy tym pierwszy błąd i wydłużyć czas potrzebny Ci do osiągnięcia celu (być może nawet w nieskończoność, bo nie każdy lubi przez rok schodzić z łowiska „o kiju” jak miało to miejsce w moim przypadku). W tym miejscu jeszcze raz i dobitnie podkreślę, że chciałbym pomóc Ci w świadomym i regularnym łowieniu kleni. A żeby tak się stało musisz na krótką chwilę odłożyć wędkę na bok (ale spokojnie, w następnym etapie znów ją chwycisz w dłonie i już nie będziesz musiał wypuszczać).
Na początku musisz skupić się na znalezieniu odpowiedniego łowiska. A co takiego musi w sobie ono mieć, aby powiedzieć o nim, że jest łowiskiem kleniowym? Oczywiście klenie. Musisz po prostu znaleźć rzekę, którą zamieszkują te właśnie ryby. Na szczęście kleń występuje w Polsce na tyle powszechnie, że śmiało można powiedzieć, że zamieszkuje niemal wszystkie rzeki. Więc jeżeli masz jakąś w pobliżu to możesz z niemal 100% prawdopodobieństwem założyć, że te ryby w niej pływają. Rzeki jednak bywają bardzo długie i miewają zmienny charakter w zależności od biegu, a to ma już wpływ na to jakie gatunki ryb na danym odcinku występują.
W tym momencie nadszedł czas zajrzeć do Internetu lub popytać innych wędkarzy. Naprawdę. Mój najlepszy odcinek na klenie poznałem dzięki koledze z pewnego forum. Sieć i ludzie to bogate źródła informacji, z których nowoczesny wędkarz powinien korzystać. Oczywiście nie zaniedbuj też tradycyjnych metod. Przejdź się nad rzekę, poobserwuj czy nie widać na niej śladów bytności ryb, ale przede wszystkim czy występują na niej bardzo lubiane przez klenie miejsca.
Ta druga kwestia jest teraz dla Ciebie ważniejsza niż odnalezienie "klusek". Kleni bowiem, z racji ich płochliwości, możesz nie zaobserwować przez długi czas i uważając błędnie, że ich tu po prostu nie ma, ominąć odcinek z naprawdę pięknymi rybami. Ale może też stać się inaczej.
Prawdopodobne jest, że spotkasz jednak swojego przeciwnika i w ten sposób już teraz dowiesz się dużo o jego zwyczajach. Być może zauważysz jakąś zależność jego aktywności od pogody czy pory dnia. Podpatrzysz zbierającego pokarm z powierzchni lub pływającego w toni. To naprawdę cenne informacje, które niektórzy zbierają latami. Pamiętaj, że odpowiednie łowisko, sprzyjająca rybom (nie Tobie) pogoda, właściwa godzina połowu i dobrze dobrana przynęta to quattro towarzyszące wędkarskim sukcesom. Oczywiście na tym etapie raczej nie posiadasz aż tak pełnej wiedzy, aby powiedzieć: ryby będą brały pojutrze od 14.30 do 18.25, a później brać będzie tylko słońce. Zdobędziesz ją razem z praktyką.
Wróćmy jednak do chronologii. Jesteś nad rzeką i co widzisz? Wodę zakręty i coś pod powierzchnią. Typowymi miejscówkami, w których obiekt Twoich westchnień przebywa są zalegające w wodzie drzewa i kamienie. Znajdziesz go też w okolicach zewnętrznych, głębokich zakrętów, a już szczególnie wtedy, gdy brzegi ich porastają drzewa i krzaki tworzące nawisy. Już niedługo będziesz „zaglądał” woblerem pod każdą burtę i przeorasz nim głębokie rynny – tam właśnie kleń najczęściej czyha. Nie oznacza to jednak, że w tych miejscach JEST.
Na miejscówce, którą sobie upatrzyłeś JEST powalone drzewo albo zatopiony kamień. Może nawet legendarny rower z działającą lampą na dynamo też tam JEST. Tak, to wszystko może tam być, ale nie kleń. On tu nie JEST, on tu ŻYJE – bardzo intensywnym życiem. Wchodzi w okresy aktywności i pasywności. Gdy nie pobiera pokarmu, szuka schronienia przed drapieżnikami. Penetruje wszystkie warstwy wody lub odpoczywa. Lecz co by nie robił, kleń zawsze obserwuje to co się dzieje w rzece, nad nią, obok niej. Nie zapominaj o tym, bo gwarantuję Ci, że nie zobaczysz w podbieraku klenia, który uprzednio zobaczył Ciebie. Dlatego już teraz przyjrzyj się brzegom i pomyśl w jaki sposób, niezauważenie podejdziesz w miejsce bytowania ryb.
Pamiętaj, że nie masz wpływu na to gdzie ryba przebywa, czy o której godzinie będzie żerowała. Na jej życie wpłynąć możesz tylko w jeden sposób: możesz przestać dla niej istnieć (sprawić aby Cię nie widziała). A to już bardzo wielka, pozytywnie wpływająca na efektywność Twojego wędkarstwa, zmiana.
No dobra, a więc wiesz już, że klenie są w Twojej rzece albo że jest to bardzo prawdopodobne. Wiesz jak je podejść. Co teraz? Zanim ruszysz na wielką przygodę niosąc wędkę w ręku a nadzieję w sercu i podniecony tak, że aż wnętrzności się w Tobie poprzewracają zarzucisz zestaw w okolicę pierwszej napotkanej zwałki, musisz dowiedzieć się kiedy i na co łowić.
Dawid Sokołowski