
Byłem trochę w rozdrożu. Miałem ochotę pojechać na Ślęzę, ale nie dawały mi spokoju te duże odrzańskie klenie. Animacja z satelity wskazywała na deszcz…
Czytaj więcej:Od kilku sezonów uczę się łowić sandacze. Nie będę pisał o łowieniu na woblery, czy silikonowe przynęty. O tym można zapełnić cały dysk komputera.
Czytaj więcej:Wiosna to dla spławikowca czas płoci, jazi i kleni. Choć zmienna pogoda wpływa na zmienny apetyt ryb to i tak właśnie teraz jest szczególna szansa na…
Czytaj więcej:Wrzesień rozpoczął się dobrze. Po ostatnich sukcesach z muchą postanowiłem wrócić do spinningu. Woda systematycznie podnosiła się, to już
Czytaj więcej:Wychodząc z rehabilitacji poczułem niedosyt. Na ogół schodziłem na parking słaniając sie na nogach, cały obolały i zniechęcony do dalszej…
Czytaj więcej:W pierwszej części mojego poradnika podpowiedziałem Ci gdzie szukać kleni oraz podałem ważne z wędkarskiego punktu widzenia przykłady…
Czytaj więcej:Poznałem kiedyś kolegę wędkarza, który podczas rozmowy pokazał, na jakie przynęty potrafił łowić klenie. I to ryby wcale nie giganty.
Czytaj więcej:Relacje znad tego jeziora przekazywane pocztą pantoflową, na początku tylko w wąskim gronie, brzmiały jak groteskowa opowieść. Zachwycały i…
Czytaj więcej:Nieubłagalnie zbliża się Nowy Rok. 1 styczeń to data na którą czeka spory odsetek wędkarzy w naszym kraju. Zamiast zabawy sylwestrowej…
Czytaj więcej:Kwiecień jest okresem kiedy lin i karaś budzą się na dobre z zimowego letargu i ruszają na wyżerkę, "budujac masę" przed tarłem...
Czytaj więcej:To była kolejna 24 godzinna zasiadka w tym sezonie. Woda na której siedliśmy jest dzika i pod kątem dużych karpi nie należy do najłatwiejszych…
Czytaj więcej:Po powrocie z urlopu postanowiliśmy w piękną słoneczną niedzielę posiedzieć przy sygnalizatorach na komercji. Wybór padł na Rogów Legnicki.
Czytaj więcej:Feeder to najbardziej prymitywna metoda wędkarska. Po prostu zarzucasz zestaw i czekasz. Tak przynajmniej wydaje się niektórym wędkarzom. Ci,
Czytaj więcej:Marzec tego roku odwzorował stare pogodowe porzekadło "w marcu jak w garncu". Wiosna wdarła się impetem i rozgościła za dnia, aczkolwiek nocą,
Czytaj więcej:W końcu jesień pokazała swoje drugie oblicze. Wiatr dudni w koronach drzew, jesienna słota za oknami. Temperatura też skoczyła kilka stopni w…
Czytaj więcej:Sięgając pamięcią do początków mojej przygody z wędkarstwem przypominam sobie moje pierwsze wyprawy ze spławikówką... Było to parę
Czytaj więcej:Mocno się wahałem przed decyzją nabycia sprzętu muchowego. W mojej głowie był zakorzeniony wizerunek, że ta metoda jest zarezerwowana dla…
Czytaj więcej:Spontaniczna akcja... Rano wybrałem się na zakończenie Ligi Ślęzy gdzie po cichu liczyłem, że namówię niezawodnego w temacie muchowania…
Czytaj więcej:Niedziela, sklepy zamknięte nudaa... Syna lenistwo ogarnia nigdzie tyłka nie chce mu się ruszyć tylko granie mu w głowie... Wyciągam imadło i…
Czytaj więcej:Zima wreszcie nadeszła. Nasze wody pokrywają się coraz grubszym lodem- warto pomyśleć o łowieniu spod lodu. Pamiętajcie o bezpieczeństwie!!!
Czytaj więcej:Jacek miał okazję i przyjemność wędkować w okolicach Gran Canarii: "Dwa dni temu, z okazji urlopu, miałem okazję połowić na Atlantyku, w…
Czytaj więcej:Nadszedł wreszcie dzień wyjazdu, na który zawsze czekam z utęsknieniem (pewnie nie tylko ja). Spotykamy się wszyscy jak co roku u kolegi Wojtka,
Czytaj więcej:Wcieliłem w życie to, o czym myślałem od kilku miesięcy. Kupiłem pozwolenie roczne na wędkowanie na odcinku „Tarlisk Górnej Raby”
Czytaj więcej:Na naszym forum jest już ponad 2000 tematów i dyskusji dotyczących łowisk wędkarskich. Zarówno tych ogólnodostępnych jak i komercyjnych a…
Czytaj więcej:Marka Mikado od lat cieszy się uznaniem wędkarzy w Polsce. Tworzy ją grupa prawdziwych miłośników wędkarstwa, dlatego oferowany sprzęt…
Czytaj więcej:Moja przygoda z wędkarstwem zaczęła się dawno temu, właściwie można by rzec od urodzenia. Wraz z wiekiem, moja pasja łowienia ryb rozwijała…
Czytaj więcej:Chcę Wam dzisiaj pokazać/zaproponować fajny sposób zdobienia woblerów - znane wszystkim ze szkolnej ławy kredki. Czemu akurat kredki? Zwykle…
Czytaj więcej:Kiedyś, gdy byliśmy młodziutkimi adeptami wędkarstwa, prawdopodobnie ktoś, dziadek, tato, wujek, dokonał tego wyboru za nas. Ba, nawet nam ten…
Czytaj więcej:Na wstępie kilka słów wprowadzenia, od ok. 10 lat zajmuje się serwisowaniem i naprawą kołowrotków wędkarskich w różnych odmianach i modelach, począwszy od multiplikatorów przez średniej wielkości kołowrotki spinningowe, modele z wolnym biegiem oraz ogromne maszyny surfcastingowe a kończąc na muchowych.
Tym razem na tapetę trafiły kołowrotki Grauvell-a ZENITH Z 5000 i to od razu w ilości 3 szt. Stwierdziłem że będzie to dobry materiał porównawczy między kołowrotkami, opis oraz porównania będę opierał o stan techniczny i jakość dostarczonych kołowrotków nie będę się zagłębiał w walory estetyczne, skupie się jedynie na stronie technicznej .
Kołowrotki mają za sobą 6 lat pracy na plażach Bałtyku, z zewnątrz kołowrotki w dobrym stanie, czyste bez piasku i uszkodzeń .
Po otwarciu widać że smar ma najlepsze czasy za sobą, obudowy kołowrotków są na tyle szczelne że widać drobiny wykrystalizowanej soli jednak stan jest dobry, nie znam dokładnej historii tego sprzętu – może moczył się kilka razy w morzu lub był zostawiony mokry w pokrowcu.
Kołowrotek trzeba rozebrać do gołego korpusu sprawdzić wszystkie gniazda i podzespoły.
Rozwiązanie łożyska oporowego OWC jest raczej niezawodne, podobne modele stosują inne czołowe firmy.
Pinion zaskoczył mnie swoją masą jest wykonany z porządnego kawałka mosiądzu grubość ścianek jest większa niż w najczęściej spotykanych modelach konkurencji.
Główne koło przekładni wykonane jest z aluminium, na wszystkich 3 kołach w kołowrotkach widać ślady pracy przez 6 lat, jednak stopień zużycia 2 szt jest adekwatny do czasu, tylko jedno koło wykazywało ślady ponadnormatywnego wytarcia – uszkodzenia mogły być spowodowane przeciążeniem kołowrotka podczas holu bez tzw pompowania. / czerwona otoczka/
Oś główna kołowrotków oraz mechanizm posuwu szpuli „Wormshaft” bez fajerwerków jednak wykonany z dobrych materiałów które dobrze zniosły 6 lat pracy.
Zastanawiam się nad celowością podpierania wałka na 4 łożyskach !?!?!?! inni producenci w tym miejscu dają tylko 2 łożyska – może Grauvell po prostu lubi dawać nam bonusy ;-)
Teraz czas na korbkę – 6 lat nie zrobiło na niej żadnego wrażenia łożyska w stanie idealnym.
Rotor razem z mechanizmem zbijania kabłąka, wszystkie elementy w dobrym stanie, wystarczyło mycie i smarowanie.
Podobnie wygląda sytuacja w hamulcu na szpuli, mycie i smarowanie załatwiło sprawę, łożyska również wytrzymały próbę czasu.
Czas na małe podsumowanie wiadomości o kołowrotku ZENITH Z 5000.
Kołowrotek generalnie zniósł próbę czasu bardzo pozytywnie, wszystkie podzespoły wytrzymały 6 lat ciężkiej orki na plaży z małym wyjątkiem jednego koła. Na plus trzeba na pewno zapisać jakość zamontowanych łożysk, wszystkie łożyska bez śladu korozji, luzy poprzeczne oraz osiowe na łożyskach pozostały w dopuszczalnych granicach.
Dodatkowym atutem jest prosta konstrukcja ZENITH-a a za razem wytrzymałość, to chyba zasługa nienajgorszych materiałów z jakich został wykonany. Co ciekawe szata graficzna kołowrotka oraz lakiery zostały prawie w całości zachowane poza kilkoma otarciami czyli strona estetyczna również sprostała plażowym warunkom. Ustawienie przekładni polegające na wyeliminowaniu tzw „ząbkowania” spowodowanego zużyciem podzespołów było możliwe do zrobienia bez większych problemów.
Na koniec chyba najważniejsza sprawa Grauvell jest jednym z niewielu producentów, który udostępnia części zapasowe do swoich kołowrotków nawet tak wiekowych modeli jak ZENITH, oczywiście o ile posiada takowe jeszcze na stanie magazynowym. Kołowrotek od strony technicznej jest godny polecenia, niestety do nabycia raczej tylko na rynku wtórnym z drugiej ręki.
Piotr Chorzów