Byłem trochę w rozdrożu. Miałem ochotę pojechać na Ślęzę, ale nie dawały mi spokoju te duże odrzańskie klenie. Animacja z satelity wskazywała na deszcz…
Czytaj więcej:Od kilku sezonów uczę się łowić sandacze. Nie będę pisał o łowieniu na woblery, czy silikonowe przynęty. O tym można zapełnić cały dysk komputera.
Czytaj więcej:Wiosna to dla spławikowca czas płoci, jazi i kleni. Choć zmienna pogoda wpływa na zmienny apetyt ryb to i tak właśnie teraz jest szczególna szansa na…
Czytaj więcej:Kiedy w świąteczny poranek przeszła mi przez głowę myśl, żeby podsumować mijający sezon, w pierwszej chwili pomyślałem- co tu wspominać?
Czytaj więcej:Wrzesień rozpoczął się dobrze. Po ostatnich sukcesach z muchą postanowiłem wrócić do spinningu. Woda systematycznie podnosiła się, to już
Czytaj więcej:Założę się, że czytając tytuł niniejszego artykułu byłeś pewien, że oto przed Tobą kolejny wykład o tym jak: niemądrze jest nie mieć
Czytaj więcej:Jigwobbler pojawił się na naszym rynku kilkanaście lat temu, jednak nie zdobył on serc spinningistów. W wyniku kiepskiej kampanii informacyjnej…
Czytaj więcej:W pierwszej części mojego poradnika podpowiedziałem Ci gdzie szukać kleni oraz podałem ważne z wędkarskiego punktu widzenia przykłady…
Czytaj więcej:Tomasz Winiarski- autor artykułów i filmów wędkarskich zabiera nas na zimową wyprawę na ulubione ryby- klenie. W filmie zobaczycie wiele…
Czytaj więcej:Ale za to niedziela...... Wczoraj nie dałem rady dzisiaj byłem na dłużej. Wysoko w górze łowiłem. Wielu z nas nie zna tej wody. Fotek…
Czytaj więcej:Feeder to najbardziej prymitywna metoda wędkarska. Po prostu zarzucasz zestaw i czekasz. Tak przynajmniej wydaje się niektórym wędkarzom. Ci,
Czytaj więcej:To jest ryba, którą jestem przekonany- miałem wczoraj na kiju dwa razy. Pierwsze branie po zmroku i po zacięciu wiem, że to nie jest ani sandacz…
Czytaj więcej:17.02 odbyła się pierwsza wspólna inicjatywa Marfish.pl oraz haczyk.pl. Podczas 2 godzin audycji na żywo zostało poruszone wiele tematów…
Czytaj więcej:Ten weekend postanowiliśmy z synem poświęcić na łowienie stacjonarne na metodę. Kilometry zaliczone w wzdłuż rzek i jezior Pojezierza…
Czytaj więcej:Marzec tego roku odwzorował stare pogodowe porzekadło "w marcu jak w garncu". Wiosna wdarła się impetem i rozgościła za dnia, aczkolwiek nocą,
Czytaj więcej:Wiosna to dla spławikowca czas płoci, jazi i kleni. Choć zmienna pogoda wpływa na zmienny apetyt ryb to i tak właśnie teraz jest szczególna…
Czytaj więcej:Moje osobiste wojaże z tyczką nabierają tempa. Powszechnie uważana metoda za wyczynową, góruje podczas moich rekreacyjnych wyjazdów na ryby.
Czytaj więcej:Haczyk jest niepodważalnie jednym z najważniejszych elementów zestawu wędkarskiego. Niemal wszyscy wędkarze przywiązują do niego bardzo dużą
Czytaj więcej:Zimą ryby zachowują się często nieprzewidywalnie. Wydaje się, że połowy na mormyszkę, to sposób na ostrożne zimowe okonie. Tymczasem zdarza…
Czytaj więcej:Mija trzeci sezon, gdy podjąłem próbę łowienia nocą sprzętem muchowym. Mało dostępnych informacji, nikt ze znajomych tak nie łowił. Trzeba…
Czytaj więcej:Spontaniczna akcja... Rano wybrałem się na zakończenie Ligi Ślęzy gdzie po cichu liczyłem, że namówię niezawodnego w temacie muchowania…
Czytaj więcej:Redaktor Jaceen to nie tylko doskonały spinningista- od jakiegoś czasu zakochał się również w muchówce. Tym razem zaprosił sympatyków…
Czytaj więcej:Jezioro Skulska Wieś położone jest na terenie gminy Skulsk w powiecie konińskim. Teren ten wchodzi w skład Pojezierza Wielkopolsko-Kujawskiego i…
Czytaj więcej:Przewodnicywedkarscy.pl zorganizowali grupową wyprawę wędkarską do swojej bazy wędkarskiej nad rzeką Pad we Włoszech. "Oczywiście celem…
Czytaj więcej:Zimą zapadła decyzja że tegoroczne wakacje spędzę właśnie nad tym jeziorem. Długo się zastanawiałem czy nastawiać się na łowienie karpi,
Czytaj więcej:Bornholm, duńska wyspa w południowo-zachodniej części Bałtyku, zamieszkiwana przez 41 tys. mieszkańców. Takie i inne informacje można…
Czytaj więcej:Sezon wędkarski w pełni. Nad jeziorami, rzekami i stawami spotkasz pełno pasjonatów, którzy cierpliwie stoją z wędką i czekają na złowienie…
Czytaj więcej:Kolejne spotkanie z kołowrotkami Firmy Grauvell , tym razem na stół trafiły młynki z serii ZENITH X. Zgodnie z informacjami uzyskanymi do…
Czytaj więcej:Potrzebne nam będą następujące rzeczy: *szczytówka (najlepiej z przelotkami) obowiązkowo z dobrego włókna szklanego *wiertarka *papier…
Czytaj więcej:Kolory zmieniają się jak w kalejdoskopie. Wszystkie możliwe kombinacje barw, kształtów długości są na wyciągnięcie ręki. Mam wrażenie, że to bardziej kusi klientów by wydawali więcej, a żeli docelowo potencjalne ofiary jakimi mają być okonie, szczupaki czy też sandacze. Większość z nas ma swoje sprawdzone, mianowane killerami bez których nie wyobraża sobie wyjścia nad wodę, by na innym zbiorniku zatracić zupełnie swoją łowność i leżeć odłogiem.
Pudełka i skrzynki są przepełnione spinningową biżuterią, a nam cały czas mało. Co rok, co sezon ukazuje się coś nowego, obok czego nie potrafimy przejść obojętnie. Złapani w pułapkę sięgamy do tylnej kieszeni by dołączyć kolejną być może ?zabójczą? zabawkę do dziesiątek często podobnych do tejże odłożonych na bok w plastikowym pudełku. Nie jestem wyjątkiem, wpadłem w sidła kuszony wdziękiem barwnych przynęt. Przynęta jest kojarzona z inną dostępną na rynku czyli Lunaticiem jednak znacznie tańszy Longinus zadebiutował wiosną nad moimi łowiskami.
Longinus, jak wskazuje sama nazwa jest to silikonowa imitacja rybki o wydłużonym korpusie. Przednia część jest gruba i mięsista a następnie zwęża się i przy ogonku jest płaska. Wykonanie rippera jest staranne. Górna część korpusu posiada imitację łuski, widoczne są również zarysy rybich skrzeli oraz płetw. Wymienione cechy wraz z trójwymiarowym oczkiem wiernie upodabniają przynętę do uklei lub innej białej ryby. Dostępne są w 18 wersjach kolorystycznych oraz trzech wielkościach 8, 10 i 12 cm. Największy rozmiar jest wyraźnie bardziej miękki od mniejszych braci. Na pyszczku znajduje się otwór ułatwiający zbrojenie. Dzięki specjalnej pustej przestrzeni guma trwale przylega do ołowianej główki. Na grzbiecie umieszczone są specjalne wypustki ułatwiające zbrojenie, w sensie dopasowania odpowiedniej wielkości haka.
Robinson Longinus to przynęta o bardzo atrakcyjnej pracy. Są to mocne drgania z ogonka z dużą częstotliwością i wyraźne lusterkowanie. Generuje silną falę hydroakustyczną, poprzez drgania i kolebanie na boki. Pracę 12 cm longinusa na 10g główce wyraźnie można odczuć na kiju. Przy opadzie praca ogonka delikatnie gaśnie. Najlepsze wyniki osiągałem przy klasycznym prowadzeniu z licznymi zmianami tempa, wtedy wygląda i pracuje znakomicie.
Z tego tytułu iż łowię z grupy drapieżników tylko szczupaki i okonie stwierdzam, że Longinusy sprawdziły się w rzekach i jeziorach w czasie połowów wyżej wymienionych drapieżców. Najmniejszy 8 cm wabił okonie a największy 12 cm znakomicie prowokował leniwe szczupaki. Uzbrojone w główki od 3 do 15 gram wykazywały się charakterystyczną i ciekawą akcją. Opierając się na opiniach innych wędkarzy Longinusy skuteczne są ma bolenie i sandacze. To świadectwo o wszechstronności tej przynęty.
Dobre wykonanie, atrakcyjna praca i uniwersalność. Czy jest skuteczna? Polska rzeczywistość to idealny poligon do testów. Z pewnością na?moich? wodach zdała ten egzamin i znalazła miejsce w pudełku obok najskuteczniejszych przynęt. Nie jest to jakaś nowość ani też nadzwyczajna guma ale myślę, że warto poświęcić tej przynęcie kilka chwil i być pozytywnie zaskoczonym wynikami.
Łukasz "Zielan" Zieliński