
Byłem trochę w rozdrożu. Miałem ochotę pojechać na Ślęzę, ale nie dawały mi spokoju te duże odrzańskie klenie. Animacja z satelity wskazywała na deszcz…
Czytaj więcej:Od kilku sezonów uczę się łowić sandacze. Nie będę pisał o łowieniu na woblery, czy silikonowe przynęty. O tym można zapełnić cały dysk komputera.
Czytaj więcej:Wiosna to dla spławikowca czas płoci, jazi i kleni. Choć zmienna pogoda wpływa na zmienny apetyt ryb to i tak właśnie teraz jest szczególna szansa na…
Czytaj więcej:Od ostatniej randki z nocną muchą przyszedł dobry moment na ponowną próbę. Ciągle coś nie pasowało. A to wiatr, innym razem stan wody albo…
Czytaj więcej:Świat się zmienia: układ sił politycznych, przemiany społeczne, ocieplenie klimatu. Któregoś dnia wszyscy - a dzień ten jest bliżej niż
Czytaj więcej:Wychodząc z rehabilitacji poczułem niedosyt. Na ogół schodziłem na parking słaniając sie na nogach, cały obolały i zniechęcony do dalszej…
Czytaj więcej:O największej rybie Europy marzy prawie każdy wędkarz. Regularne łowienie sumów nie jest jednak łatwe, a łowienie ryb z dwójką z przodu - to…
Czytaj więcej:Mój kolega mieszka nad małą rzeczką ''Stara Struga''. Pewnego razu zaproponował, że pokaże mi coś ciekawego. Gdy zbliżaliśmy się do…
Czytaj więcej:Przygotowanie dobrego planu na wędkowanie jest nie mniej istotne dla powodzenia zimowej wyprawy na kropki, co odpowiednie dobranie elementów…
Czytaj więcej:Ale za to niedziela...... Wczoraj nie dałem rady dzisiaj byłem na dłużej. Wysoko w górze łowiłem. Wielu z nas nie zna tej wody. Fotek…
Czytaj więcej:W pierwszej części mojego poradnika podpowiedziałem Ci gdzie szukać kleni oraz podałem ważne z wędkarskiego punktu widzenia przykłady…
Czytaj więcej:17.02 odbyła się pierwsza wspólna inicjatywa Marfish.pl oraz haczyk.pl. Podczas 2 godzin audycji na żywo zostało poruszone wiele tematów…
Czytaj więcej:Brak chęci do żerowania u drapieżników skłonił mnie do zapolowania na "grubą białą rybę". Szczęście uśmiechnęło się do mnie podczas…
Czytaj więcej:Zbiorczo podsumuję moje listopadowe łowy feederem. Miesiąc zacząłem od łowienia w nurcie aby stopniowo przenosić się w nieco spokojniejsze…
Czytaj więcej:Feeder to najbardziej prymitywna metoda wędkarska. Po prostu zarzucasz zestaw i czekasz. Tak przynajmniej wydaje się niektórym wędkarzom. Ci,
Czytaj więcej:Co za dużo to niezdrowo, mówi stare porzekadło. Odnoszę się do niego ponieważ kwiecień i mijający miesiąc maj spędziłem nad kilkunastoma…
Czytaj więcej:W końcu jesień pokazała swoje drugie oblicze. Wiatr dudni w koronach drzew, jesienna słota za oknami. Temperatura też skoczyła kilka stopni w…
Czytaj więcej:Sięgając pamięcią do początków mojej przygody z wędkarstwem przypominam sobie moje pierwsze wyprawy ze spławikówką... Było to parę
Czytaj więcej:”Warto spróbować wędkowania nocnego. Możemy wtedy trafić na bardzo intensywne żerowanie ryb”. Jest to cytat z książki Adama Sikory pod…
Czytaj więcej:Spontaniczna akcja... Rano wybrałem się na zakończenie Ligi Ślęzy gdzie po cichu liczyłem, że namówię niezawodnego w temacie muchowania…
Czytaj więcej:Zimą ryby zachowują się często nieprzewidywalnie. Wydaje się, że połowy na mormyszkę, to sposób na ostrożne zimowe okonie. Tymczasem zdarza…
Czytaj więcej:Mocno się wahałem przed decyzją nabycia sprzętu muchowego. W mojej głowie był zakorzeniony wizerunek, że ta metoda jest zarezerwowana dla…
Czytaj więcej:Przewodnicywedkarscy.pl zorganizowali grupową wyprawę wędkarską do swojej bazy wędkarskiej nad rzeką Pad we Włoszech. "Oczywiście celem…
Czytaj więcej:Wędkarska ekipa IPA Cieszyn II wybrała się na Bornholm. Kilka godzin nocnego "przelotu" na Bornholm i już można spuszczać zestawy. Filmowy…
Czytaj więcej:Jezioro Skulska Wieś położone jest na terenie gminy Skulsk w powiecie konińskim. Teren ten wchodzi w skład Pojezierza Wielkopolsko-Kujawskiego i…
Czytaj więcej:Jacek miał okazję i przyjemność wędkować w okolicach Gran Canarii: "Dwa dni temu, z okazji urlopu, miałem okazję połowić na Atlantyku, w…
Czytaj więcej:Kiedyś, gdy byliśmy młodziutkimi adeptami wędkarstwa, prawdopodobnie ktoś, dziadek, tato, wujek, dokonał tego wyboru za nas. Ba, nawet nam ten…
Czytaj więcej:Tym razem zostałem zainspirowany do napisania artykułu przez jednego z naszych kolegów który w czasie rozmowy zasugerował opisanie jakiegoś
Czytaj więcej:Produkty ręcznie wykonywane z roku na rok zyskują na popularności nie tylko w branży wędkarskiej. Coraz więcej Klientów oczekuje…
Czytaj więcej:Ostatni rok poświęciłem spinningowi. Przy tej okazji wróciłem do robienia własnych przynęt. Nie rezygnuję z nabywania wabików w sklepach, bo…
Czytaj więcej:Wiosna to dla spławikowca czas płoci, jazi i kleni. Choć zmienna pogoda wpływa na zmienny apetyt ryb to i tak właśnie teraz jest szczególna szansa na obfite połowy grubych srebrnołuskich smakoszy. Pomocne może okazać się opanowanie techniki bolońskiej.
O co chodzi w bolonce?
Metoda bolońska to taka rzeczna odległościówka-przepływanka z przytrzymywaniem. Stosujemy ją głównie, kiedy trzeba zarzucić daleko w rzece i przy wartkim nurcie. Pękaty spławik z grubą antenką pozwala prowadzić zestaw z lekkim przytrzymaniem bez przytapiania. Żyłka między spławikiem a szczytówką powinna unosić się nad wodą, co pomaga lepiej kontrolować zestaw i szybko zacinać. Dlatego stosuje się długie kije. W łowieniu pomaga wiatr wiejący pod prąd rzeki, który napierając na żyłkę, spowalnia spływ zestawu.
Można też stosować delikatniejszą bolonkę przy łowieniu bliżej brzegu w nierównym nurcie, przy dużej głębokości, czy dalekim wypuszczaniu. Ten sposób powinien być lepszy wiosną.
Bolonka…
… to wędka do łowienia techniką bolońską. Jest to lekki teleskop uzbrojony w niewielką ilość przelotek na wysokich stopkach. Wędki bolońskie mają przeważnie od 4 do 7 m długości. Zwykle stosuje się kije 5-6 m. Ważne, żeby długość kija przekraczała głębokość łowiska co najmniej o 1m, ponieważ spławik jest zamocowany na stałe, a grunt ustawiony więcej niż głębokość łowiska.
Spławiki
Stosuje się spławiki zwykle od 5 do 15 g o pękatym korpusie w kształcie odwróconej kropli lub podobnym, z długim kilem i dobrze widoczną antenką. Jak już pisałem, ma to na celu umożliwić prowadzenie zestawu w wartkim nurcie na dużym dystansie. Żyłkę do kila mocujemy 2 lub 3 rurkami silikonowymi, bo inaczej spławik będzie przesuwał się po żyłce. Wyporność spławika dobieramy do siły nurtu, głębokości łowiska oraz odległości łowienia. Początkowo mogą być z tym problemy. Trzeba mieć kilkanaście gramatur w zapasie.
Obciążenie w postaci oliwki wędkarskiej znajduje się nad dnem, a poniżej może być jeszcze śrucinka, która przytrzymuje przypon przy dnie.
Żyłka…
… pływająca o średnicy 0,14 – 0,18 mm powinna być odpowiednia na duże płocie oraz klenie i jazie. Przypon 00,02 mm cieńszy.
Przynęty i zanęta
Na wiosnę zdecydowanie polecam robaki czerwone, białe, ochotkę i poczwarki. Co do ziaren to raczej przy dobrych braniach lub jeżeli są problemy z drobnicą.
Nęcimy zanętą rzeczną z dodatkiem gliny i robaków. Te ostatnie najlepiej podać martwe, żeby nie rozbijały kul. Przy dużej głębokości łowiska lub silnym nurcie można dodać do mieszanki żwir, lub klej do zanęty. Blisko brzegu można nęcić ręką, ale na dystansie niezbędna jest proca. Wiosną może sprawdzić się nęcenie luźnymi robakami lub ziarnem.
Wiosenne łowisko płoci, jazi i kleni
Nie jest tajemnicą, że ryby te wczesną wiosną płyną w górę małych rzek na tarło (przynajmniej płoć i jaź). Nie siedzą tam jednak cały czas. Można je łowić z powodzeniem też w dużych rzekach.
Bardzo wczesną wiosną ryby są jeszcze w głębokich miejscach z wolnym nurtem. Dopiero w miarę ocieplania wody, klenie i jazie wejdą w szybszy nurt i na płytszą wodę.
Warto obłowić miejsca na skraju głównego nurtu, rynny, dołki, spowolnienia za przeszkodami. W dużych rzekach klenie i jazie obstawiają stare faszyny i napływy główek. W wezbranych mniejszych rzekach ryby wiosną uciekają pod zakrzaczone brzegi. Chronią się przed silnym nurtem w wyrwach przy brzegu.
Wiosną szukamy leniwych ryb głównie przy dnie, ale dla kleni i jazi, a nawet płoci, czasem trzeba poprowadzić przynętę nad dnem. Nie dajmy uśpić swojej czujności – ryby te szybko wychodzą z zimowego letargu i wiosną mogą bardzo aktywnie żerować.
Rafał Pokusiński