
Byłem trochę w rozdrożu. Miałem ochotę pojechać na Ślęzę, ale nie dawały mi spokoju te duże odrzańskie klenie. Animacja z satelity wskazywała na deszcz…
Czytaj więcej:Od kilku sezonów uczę się łowić sandacze. Nie będę pisał o łowieniu na woblery, czy silikonowe przynęty. O tym można zapełnić cały dysk komputera.
Czytaj więcej:Wiosna to dla spławikowca czas płoci, jazi i kleni. Choć zmienna pogoda wpływa na zmienny apetyt ryb to i tak właśnie teraz jest szczególna szansa na…
Czytaj więcej:Kilka czerwcowych dni spędzonych nad wodą i coś się udało ugrać. Spora przeplatanka aktywności. Był dzień, że praktycznie każdego woblera…
Czytaj więcej:Wielki sukces Piotra Wróblewskiego- członka społeczności haczyk.pl (nick Budek)! Piotr wykazał się równą, wysoką formą przez cały rok.
Czytaj więcej:Kiedy w świąteczny poranek przeszła mi przez głowę myśl, żeby podsumować mijający sezon, w pierwszej chwili pomyślałem- co tu wspominać?
Czytaj więcej:Dźwięk budzika wyrwał mnie ze snu. Nieludzka pora pobudki i nabrzmiałe jeszcze snem powieki, ledwie zmrużone dwie godziny wcześniej, nie…
Czytaj więcej:Nieubłagalnie zbliża się Nowy Rok. 1 styczeń to data na którą czeka spory odsetek wędkarzy w naszym kraju. Zamiast zabawy sylwestrowej…
Czytaj więcej:Jigwobbler pojawił się na naszym rynku kilkanaście lat temu, jednak nie zdobył on serc spinningistów. W wyniku kiepskiej kampanii informacyjnej…
Czytaj więcej:Wyprawy w przeważającej części nocne. Przynęty? Tu trochę poszedłem w kierunku agresywnie pracujących, dających dużo szumu, bulgotu,
Czytaj więcej:Wobler z tzw. "jajem", wersja tonąca. Nie ja go wymyśliłem. Podglądałem jak inni takie robią i spodobała się mi prostota z jaką można go…
Czytaj więcej:Kwiecień jest okresem kiedy lin i karaś budzą się na dobre z zimowego letargu i ruszają na wyżerkę, "budujac masę" przed tarłem...
Czytaj więcej:To była kolejna 24 godzinna zasiadka w tym sezonie. Woda na której siedliśmy jest dzika i pod kątem dużych karpi nie należy do najłatwiejszych…
Czytaj więcej:Noc... Cisza... Cisza w powietrzu przerażonym nagłym nadejściem chłodu. Spokój, którego prawie można dotknąć. Wszystkie problemy zostały za…
Czytaj więcej:Ten weekend postanowiliśmy z synem poświęcić na łowienie stacjonarne na metodę. Kilometry zaliczone w wzdłuż rzek i jezior Pojezierza…
Czytaj więcej:Klenia złowiłem 9 marca na rzece Nene. Nad wodę przyjechałem jak zwykle okolo 7. Było około 8 stopni, woda dość mętna, szybko przygotowałem…
Czytaj więcej:Wiosna to dla spławikowca czas płoci, jazi i kleni. Choć zmienna pogoda wpływa na zmienny apetyt ryb to i tak właśnie teraz jest szczególna…
Czytaj więcej:Haczyk jest niepodważalnie jednym z najważniejszych elementów zestawu wędkarskiego. Niemal wszyscy wędkarze przywiązują do niego bardzo dużą
Czytaj więcej:Od kilku sezonów uczę się łowić sandacze. Nie będę pisał o łowieniu na woblery, czy silikonowe przynęty. O tym można zapełnić cały dysk…
Czytaj więcej:Mija trzeci sezon, gdy podjąłem próbę łowienia nocą sprzętem muchowym. Mało dostępnych informacji, nikt ze znajomych tak nie łowił. Trzeba…
Czytaj więcej:Mocno się wahałem przed decyzją nabycia sprzętu muchowego. W mojej głowie był zakorzeniony wizerunek, że ta metoda jest zarezerwowana dla…
Czytaj więcej:Spontaniczna akcja... Rano wybrałem się na zakończenie Ligi Ślęzy gdzie po cichu liczyłem, że namówię niezawodnego w temacie muchowania…
Czytaj więcej:Wcieliłem w życie to, o czym myślałem od kilku miesięcy. Kupiłem pozwolenie roczne na wędkowanie na odcinku „Tarlisk Górnej Raby”
Czytaj więcej:Przewodnicywedkarscy.pl zorganizowali grupową wyprawę wędkarską do swojej bazy wędkarskiej nad rzeką Pad we Włoszech. "Oczywiście celem…
Czytaj więcej:Seria pontonów Rib ZCB to propozycja zarówno dla osób chcących delektować się komfortowym i szybkim pływaniem, jak i zainteresowanych…
Czytaj więcej:Tym razem zostałem zainspirowany do napisania artykułu przez jednego z naszych kolegów który w czasie rozmowy zasugerował opisanie jakiegoś
Czytaj więcej:Redaktor haczyk.pl- Jaceen, jest nie tylko świetnym spinningistą, ale również doskonałym twórcą woblerów. Tym razem postanowił wykonać
Czytaj więcej:Dzisiejszym bohaterem jest kołowrotek Shimano JDM (wew. rynek japoński) Ultegra 05'(odpowiednik europejskiego stradic'a). Fabrycznie wyposażona w…
Czytaj więcej:Sporo godzin w bieżącym sezonie spędziłem na łowieniu popperami. Jest to przynęta powierzchniowa o charakterystycznej pracy. Lekko podszarpywany popper robi na wodzie trochę zamieszania. Rozbryzgi i słyszalne „blum” potrafi ruszyć nawet ospałe okonie. Zachęcam do sięgania po te przynęty. Gdy traficie na dobrą aktywność, to zakochacie się w takim łowieniu.
1. Sprzęt.
Osobiście lubię łowić lekko i po wielu próbach, zaczynając od wędki o cw do 18 g, zszedłem na cw do 7g. Moje poppery wagowo mieszczą się w przedziale 4-7g i stąd taka decyzja. Komfort animacji i zapas, jaki wędka posiada, pozwala na dość szybkie wyholowanie przyłowu np. 60 cm. Zapas jest, więc dość pokaźny, gdyż poławiane przeze mnie okonie rzadko przekraczają 30 cm.
Na obecną chwilę wygląda to tak: wędka 198 cm cw 2-7g / kołowrotek 2000 / plecionka 0,08 mm / przypon fluorocarbonowy lub wolframowy dla usztywnienia ostatniego odcinka linki (to w przypadku zastosowania plecionki), poppery 4-6 cm / 4- 7 g.
Nie ma obaw, gdy sprzęt jest solidniejszy np. wędka o cw do 20 g i przynęty powiedzmy wielkości 6-9 cm. Może to być lepsze wyjście na swoich sprawdzonych wodach. Ważne, żeby przynęty wagowo mieściły się bliżej górnego cw niż skrajnie dolnym.
2. Jak łowić?
Krótkie, ale techniczne szarpnięcia szczytówką w stronę lustra wody. To będzie wymuszać na nas opuszczenie szczytówki niżej kołowrotka. Ruchy nie siłowe, bo wtedy popper może być ignorowany, wręcz może odstraszać ryby. Delikatne szarpnięcia z krótką przerwą, delikatne ciągłe podszarpywanie z jednoczesnym ściąganiem, szybkie prowadzenie bez podszarpywania, które powoduje zaciągnięcie bąbla powietrza i jednocześnie wyskakiwanie na powierzchnię. Trzeba trochę popracować woblerem i dojść poprzez próby, jakie w danym dniu prowadzenie najlepiej prowokuje. Poppery różnią się pracą między sobą i dużo będzie zależeć od nas, czy potrafimy wydobyć z nich, co najlepsze.
Zaczynam od podstawowego prowadzenia, czyli, rzut, pac na wodę, blum, 1-2 s przerwy, blum, 1-2 s przerwy, blum, 1-2 s przerwy…
Gdy nie mam efektów lub ryby są niezdecydowane, to staram się przyśpieszać, zwalniać, agresywniej lub delikatniej podszarpywać itd.
3. Wędka do góry, czy do dołu?
Czytałem różne wersje. Powiem tak, zależy od warunków i upodobań. Mogą mieć znaczenie wiatr, uciąg wody (łowię przeważnie z brzegu w rzece) i sprzęt, jakim dysponujemy. Nasze przekonanie i manualne umiejętności też nie są bez znaczenia. W praktyce obie wersje podszarpywnia się sprawdzają. Według mnie praca szczytówką w dół lepiej przekazuje nasze ruchy. Jak tylko jest możliwe, to tak łowię.
Branie.
Nie panikować i nie śpieszyć się z zacięciem. Gdy widzimy zamieszanie przy woblerze, nie należy przerywać animacji do momentu, gdy wyczujemy opór lub szarpnięcie. Okonie po nieudanym pierwszym ataku potrafią podgonić poppera i ponownie zaatakować. Zachowanie takie będzie jeszcze bardziej prawdopodobne, gdy w pobliżu będzie więcej pasiaków. Konkurencja u nich jest silnym bodźcem i takie zachowania nie są rzadkością. Przy łowieniu wskazany jest moment opóźnionej reakcji na branie. Trudno jest to wytłumaczyć, ale wstrzymanie się od natychmiastowej odpowiedzi na każde puknięcie w woblera i dopiero reakcja na wyraźny ciężar zwiększyła u mnie ilość skutecznych zacięć.
4. Ogólnie.
Popper to dobra przynęta na letnie miesiące. Sprawdza się w miejscach trudnych technicznie, tam, gdzie inne przynęty nie zadziałają i nie ma możliwości ich poprowadzić. Gdy widzimy, że ryby są aktywne przy powierzchni, to może być najlepsze wyjście w danym momencie. Gdy okonie przestaną atakować poppery, to warto próbować dalej je łowić na inne przynęty. Być może krótki czas żerowania powierzchniowego się skończył, a na przynęty głębiej pracujące dalej będą brania.
Dla majsterkowiczów jest dobra wiadomość. Przynęta nie jest trudna do samodzielnego zrobienia. Oddaję dziesięć brań okonia na obrotówkę za jedno na poppera. I kolejne dziesięć za branie na własnoręcznie wystruganą przynętę.
Jaceen